Pląsy rączki - książka pełna zabawy

wtorek 11 października 2022
  • fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
    fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
    fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
    fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
Herve Tullet, to autor jedynych w swoim rodzaju książek dla dzieci. Czytając jego książki trzeba nimi obracać, pukać w nie, skakać i śpiewać! Może nie jest to najlepsza lektura na dobranoc, ale zdecydowanie najlepsza do zabawy!

„Pląsy rączki” to najnowsza książka Herve’a Tulleta wydana w Polsce przez Babarybę. Jego wcześniejsze publikacje wielokrotnie pojawiały się na naszym portalu, bo każda z nich jest wyjątkowym zaproszeniem do wspólnej, radosnej zabawy.

Kolor i bazgroły

Stylistyka książki jest typowa dla tego autora. Podstawowe kolory, brak konturu, kreski, kropki i rozbryzgi - te ilustracje są jak niczym nieskrępowana, dziecięca kreatywność. Stworzona jest jednak przez dorosłego, więc nie brakuje jej konsekwencji i pewnej harmonii. Tak, jak we wszystkich Tulletowych książkach, w „Pląsach rączki” króluje kolor i bazgroły.

Przedstawienie czas zacząć

Bohaterką „Pląsów” jest tytułowa rączka. Czyja rączka? Rączka małego czytelnika! A może także rodzica? Jeśli będziemy czytać tę książkę bardzo małemu dziecku, to będziemy musieli zaangażować także nasze własne dłonie. Ta lektura wymaga koordynacji ruchowej i skupienia. Autor zachęca nas i nasze rączki do stworzenia przedstawienia. Na pierwszych stronach krótka rozgrzewka, a już po chwili rozłożona książka staje się sceną, na której rączka skacze po kropeczkach jak kózka, jak antylopa, jak piłeczka. Na każdej stronie znajduje się krótki tekst opisujący kolejne ruchy rączki.

Wyraź siebie! Baw się dobrze!

Odgrywając przedstawienie dojdziemy do momentu, w którym rączka rysuje ogromne okręgi i nieskończone wstęgi! Jestem bardzo ciekawa ilu rączkom zrobi się wtedy za ciasno na scenie i zaangażują do zabawy całą wolną przestrzeń wokół siebie. Taka zabawa to cudowne ćwiczenie koordynacji ruchowej, świetne przygotowanie do przyszłego pisania literek, a przede wszystkim cudowna zabawa. W „Pląsy rączki” dzieci mają okazję do artystycznego wyrażenia siebie, bo „Pląsy” mogą być spokojne i precyzyjne, ale mogą być też dzikie i zaskakujące, wymykające się poza książkową scenę. To największa zaleta książek i gier autorstwa Tulleta - atmosfera nieskrępowanej, swobodnej twórczości. A dzieciom bardzo tego potrzeba.

Kategoria: Recenzje książek